Wykruszę się...
http:www.youtube.comwatch?v=7HKoqNJtMTQ&feature=related
Niegdyś... gorący dotyk dłoni
trzymający Cię w swoich objęciach
przyjemnie parzył każdą część ciała.
Znieczulał wszystkie dotkliwe rany
skrupulatnie zbierane w drodze
jaką wyznaczył Ci los ubarwiając życie
teraz... przejmująco zimny...
Niełatwo podnieść się...
otrząsnąć z bólu gdy rzeczywistość
rzuca Tobą o ziemię miotając jak
uschniętym liściem niczym
porywisty jesienny wiatr...
Zaczynasz zdawać sobie sprawę
że jak ten marny listek
nie odrodzisz się na nowo.
Być może... pozostaniesz zakładką
w jakimś niedokończonym romansidle
na pamiątkę...
Tylko czasami pod pieszczotą czyichś dłoni
przypomnisz sobie jaka byłaś
świeża i drżąca gdy...kochał...
Z czasem jak ta miłość która
straciła swój urok i barwy usychając
jak ona... spod zaciśniętych ze złości dłoni
wykruszysz się...
ponownie upadając będziesz
mało istotnym pyłkiem Jego przeszłości
którą pieścić teraz już będzie
tylko wiatr... 1383
agniecha1383
|