Krańce
Gdy chwili przybywa
wiem że czekasz
i boję się że ja też
wiem
co
nim zaczniesz
spijam z twoich ust
słowa w ciszy
jakbym
w Tobie żyła
I słyszę
każdą myśl
nim nie minie czasu
połowa
coś ze mną jest
nie tak
teraz
mam dwie ręce
a jakby mniej
i dwoje oczu
a jakby więcej
i jedno serce mam
na przestrzał
ku gdzieś
cienie przenikam
pomiędzy
ścieżki przeczesuję
od końca
a myślą
jestem wszędzie
i wiem
tylko skąd
i czy to ważne
bo ty
jesteś tu dla początku
od życia
14.09.2012.
Gaia
|