Przy kolacji
nafaszerowane myśli
podane na półmisku wspomnień
ozdobione przenikliwym spojrzeniem
na otaczające
pomimo zwykłego opakowania
w szarą folię smakują
na widelcu czas nadziany
wstrzymał swój bieg
pozwala marzyć
o tym co tak oddalone
poczuć rytmiczne drgania
i rozlewające się ciepło
w głębokim talerzu
żaglówkami sny płyną
oczekując wiatr przychylności
aby i dla nich
stały się sprzymierzeńcem
epitafium spełnienia
usiądźmy przy stole
aby tym wspólnym posiłkiem
pojednać i połączyć
to co…
25.12 – 27.12.2008.
kazap57
|