Na Nowy Rok

Nowy Rok się zbliża, czuć już jego tchnienie.
Składam więc dla wszystkich serdeczne życzenie.
Gdy kogoś pominę, niech wybaczy Bozia,
bo już mnie czasami dopada skleroza.

Młodzieży szkolnej, by zmienić system stary,
żeby zamiast lekcji były wciąż wagary.
Rolnikom niech rosną pyry jak melony
a świnie niech ważą przynajmniej pół tony.

A poetom, by Wena lepsze serce miała
i choć kilka nocy z każdym się przespała.
Piłkarzom, by piłka nie leciała w pole
lecz każde kopnięcie kończyło się golem.

Niechaj się wzajemnie szanują sąsiedzi.
Niechaj diabły chodzą częściej do spowiedzi
i na pobłażanie niech żaden nie liczy,
bo nawet i diabła IPN rozliczy.

Niechaj kołysanki nam nucą anioły
ale wtedy nigdy nie połóż się goły
i niech ci się nie śnią żadne kochanki,
bo to nie przystoi do tej kołysanki.

Niechaj dla piwoszów piwo będzie w kranie,
by nie tracić czasu na baru szukanie.
Niech więźniowie w kiciu zmienią się w aniołki
i zaczną już grzecznie odmawiać paciorki.

Dać dla polityków rozum na talony
niech przestaną wreszcie pleść swoje androny.
Dla maszerujących kamienie dostarczać,
by mieli czym rzucać w policyjne tarcze.

Górnikom dać śruby, aby mieli rację
gdy kiedyś przyjadą na negocjacje.
Rządzącym dać wiecej cywilnej odwagi,
bo wszystko rozkradną - rząd zostanie nagi.

Niechaj nasza drogówka zamiast słonych mandatów
daje listy pochwalne dla największych piratów.
No i żeby jeszcze Jarek Donka pokochał,
to już w kraju będziemy mieć totalną radochę.