Pozwolenia
Pozwalam sobie być słowami
co tylko muśnięciem dotykają
bo od oczu do ust
utrzymać nie każdy zdoła
wtedy sennie mrucząc
skulone pod powieką trwają
nieśmiało wyczekując w ciszy
dźwięków i obrazów
lecz pozwalam im też zapłonąć
jednym spojrzeniem
drżącym od dziwnej nagłości
i tym dotykiem nieomylnym
jak bicie serca
co bierze w posiadanie
każdą cząstkę twojego życia
jak ostatni haust
na szczęście
bo wtedy czuję wyraźnie
jak uwalniasz proste piękno
kształtem tańczących cieni
i kołyszesz swoją pieśń
więc pozwalaj sobie na to
proszę
Gaia
|