P o m ó ż





pociesz choć jednym słowem
abym przerwał tą głuchą ciszę
bo tak ponuro i smutno
w tym otaczającym chaosie
zaznał chwil spokoju
uspokoił łkanie duszy
słysząc oczekiwany głos

dodaj siły i otuchy
abym pokonał samego siebie
bo tak ciężko i trudno
walczyć z niewidocznym
zagubionym w codzienności
naładuj moje baterie życia
ładunkiem na dalszą drogę

otwórz wyciągnięte dłonie
abym poczuł ich ciepło
bo tak chłodno i pusto
przemierzać nieznane bezkresy
poprowadź przez nieznane
zachowaj od samotności
pozwól dotrzeć do celu

zatrzymaj rozbiegane oczy
aby ujrzały poszukujące
tęsknią i płaczą wypatrując w oddali
daj oparcie w radości iskierkę nadziei
szczęście i odpoczynek przy sobie






17.10 – 18.10.2004.


kazap57

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-01-05 16:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kazap57 > < wiersze >
kazap57 | 2013-01-07 17:31 |
Ewa dziękuję
Ewa_Krzywa | 2013-01-06 14:06 |
nastrojowa modlitwa
kazap57 | 2013-01-05 17:57 |
Gaia - tak właśnie tak....
Gaia | 2013-01-05 17:56 |
To piękne mieć kogoś takiego u boku, komu te słowa śmiało powierzyć można, kogoś bliskiego, kto zajrzy w oczy i wie jak pomóc..... Wzruszające wersy :)
kazap57 | 2013-01-05 17:44 |
dziękuję
szmaragd | 2013-01-05 17:31 |
piękna modlitwa
kazap57 | 2013-01-05 17:19 |
dziękuję - to prośba o wsparcie bardzo bliska modlitwy
roman | 2013-01-05 17:11 |
dla mnie to modlitwa, niech będzie więc wysłuchana :)
Conte | 2013-01-05 16:57 |
To najwięszy dowód na to że prawdziwa miłość istnieje .....
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się