Wiersz o radości życia !
Wiersz o radości życia
(uczniaka gimnazjaka)
Ileż radości może być w życiu?
Pierwsza jest rano zaraz przy myciu.
Gdy przy śniadaniu jogurt otwieram
z wielką radością go potem pożeram.
Tramwaj do szkoły raduje mnie mocno
Wszyscy chyba mieli zmianę w pracy nocną
Siedzą jacyś smutni, ktoś tam kanapkę wcina
A ja radośnie pędzę na lekcję do Pana Marcina.
Na tróję z polskiego wiersz zaliczyłam, mam spocznij ...
Co mnie nie zabije na pewno mnie wzmocni
Szczęśliwie już przerwa
i w takich chwilach rozsadza mnie werwa.
Najważniejsze, to cieszyć się zawsze i ze wszystkiego
nawet jak dostaniesz balona z polskiego.
Radośnie i z zapałem bierz się do roboty
pomyśl pozytywnie to nabierzesz ochoty.
Radości życia jest we mnie sporo jeszcze
Nawet jak chmury trysną po szkole deszczem
O wszystkich radościach nie wspomnę bo długo wymieniać
Najważniejsze to wszystko w uśmiech zamieniać.
Spróbujcie w szkole i wieczorem i o świcie
a będzie radośniej – sami zobaczycie.
PPulinski
Wrocław 06-01-2013
Pulin
|