Pada śnieg

jak w tamten wieczór
kiedy wyszeptałeś -
córeczko odchodzę

później nastała cisza
tylko mroź na mojej twarzy
malował kwiaty

dziś na kamieniu
położę bombkę z kruchej łzy
na gałązce świerku

a niebo dobrotliwie wygładzi
kolejną zmarszczę tęsknoty -
za tobą Tato


Wierzbina

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-01-06 22:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Wierzbina > < wiersze >
nikt78 | 2017-11-06 18:49 |
wzruszył mnie twój wiersz
Szymon22 | 2013-01-27 03:11 |
tak zgadzam się łza aż krąży po elipsie policzka choć inaczej zapewne odbieram ten ból bo na szczęście mam jeszcze rodziców. Tak krótki wiersz a tak wielki to nośnik bólu i tęsknoty...
kazap57 | 2013-01-07 12:39 |
Ewo bardzo wzruszył mnie twój wiersz
xxMalaMi | 2013-01-06 23:30 |
AŻ SIĘ PŁAKAĆ ZACHCIAŁ...;( FAJNY WIERSZ ,BARDZO PODOBA MI SIĘ^-^ ZAPRASZAM TU http://plath.pl/index.php?media=autor&action=2147
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się