Podglądacz

Lubię podglądać, bardziej niż się starać.
Dziś cisza powietrze uwiodła.
Bawili się spoceni kochankowie.
Nie można ich usłyszeć, ale poczuć – owszem!
Szkoda, że tak szybko zmęczeni.
Ja też – rozpinam koszulę.
Opada ze mnie napięcie.
Nic już nie napiszę.
Teraz nawet woda w kranie wiąże palce.


KacperPotocki

Średnia ocena: - Kategoria: Życie Data dodania 2013-01-08 15:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < KacperPotocki > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się