szpital psy.. psy..
strach, fobie, rozpacz, wojny zmysłów, lęki, udręki,
taki niewidoczny cień się zdarzy przede mną kiedy patrzę
Na nich podtrzymujących te ściany, spacerujących bezwiednie
Nie ma tu wolności, kraty, okna, zamki, skuwki, ludzi jęki
więcej już tu nie będę i tego nie zobaczę, nie skaczę;
Choć w pamięci trauma ich -takich samych- z mego serca nie wyblednie
stratocaster
|