szpital psy.. psy..

strach, fobie, rozpacz, wojny zmysłów, lęki, udręki,
taki niewidoczny cień się zdarzy przede mną kiedy patrzę
Na nich podtrzymujących te ściany, spacerujących bezwiednie

Nie ma tu wolności, kraty, okna, zamki, skuwki, ludzi jęki
więcej już tu nie będę i tego nie zobaczę, nie skaczę;
Choć w pamięci trauma ich -takich samych- z mego serca nie wyblednie


stratocaster

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-01-15 18:52
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < stratocaster > < wiersze >
Viasyl | 2019-03-06 23:10 |
Bardzo ciemna noc duszy...
aloya | 2015-11-27 22:40 |
Przykre;
Irmmelin | 2013-01-15 21:56 |
udręka własnej duszy - tak ja to widzę
Wierzbina | 2013-01-15 21:17 |
Widzę, że temat wiersza podobny do mojego, z tym, że w moim więcej nadziei. Pozdrawiam
ewita | 2013-01-15 19:10 |
widok udręczonych ludzi jest szokiem... wyraziłeś to wierszem...głęboko
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się