w twym sanktuarium
Nie chce oddać się bogom
bo wiem że sam nimi jestem
panuje w swym królestwie
co nazywa się sercem
płynę przez swoje żyły
i widze setki mostów
każdy z nich gdzies prowadzi
lecz nie do ciebie bożku
składam ci hołd i ofiare całopalną
poświęcam czas i cierpienie
wierze że nie na darmo
podnosze głowe w obłoki twojego nieba
stąpam po ziemi twej miłości
bóg nie jest miłosierny
braknie mu szlachetności
prosze o dary z plonu wzajemności
umieram z głodu w tym kościele
oddaje życie za miejsce
gdzie sens i wiara truchleje
to sanktuarium dusz przeklętych
ja nazywam to własnym domem
składam dziewictwo pierwszych przeżyć
w ofierze dzisiaj tylko tobie.
maniek
|