wydeptane szlaki



krzywy pień drzewa posłużył za ławkę
tym co chcieli chwilę odpocząć od życia
na niebie białe puszyste latawce
i zachód słońca który tyle widział

wydeptanym szlakiem wędrowali dalej
pobudzając apetyt i głód uczucia
o przyszłości nie mówili wcale
żeby spokoju tych chwil nie zakłócać

nie wiedzieli kiedy i czy w ogóle
spotkają się jeszcze ich zamglone oczy
kiedy rozstanie pocałunkiem czułym
od początku zaczęło koło toczyć

tak do dziś wracają śladami lata
kolejnych powrotów i rozstań niechcianych
żeby trochę szczęścia na zapas złapać
i zostawić smutki na szlakach wydeptanych







szybcia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-02-09 12:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
kazap57 | 2013-02-09 15:40 |
Jesteś wielka - a wiersz rewelka
ewita | 2013-02-09 15:00 |
pięknie ...aż chwyta za serce...jest pełny uczucia nadzwyczajnego...mam nadzieję , że zapas szczęścia jest ogromny
Cairena | 2013-02-09 14:38 |
Bardzo ladny wiersz,lekko sie czyta.
roman | 2013-02-09 12:57 |
piękny wiersz
Conte | 2013-02-09 12:10 |
wiersz jak bajka i o bajce:)piękny
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się