''Mare nympha''
Finalne dzieło stworzenia,
Istota wykuta z kamienia
Na skóry marmur
śmiertelnych zerknięcia.
Nie spal nas pani swoją urodą!
Kmiecie bali się nimfy zaklęcia.
Tajemna moce Twojego spojrzenia,
Budzą przyrodę, powietrze do drżenia.
Piękno przyrody skumulowane,
Stwórcy ręką w jedną formę przelane.
Wykute w górach, lasem zakryte,
I przed oczami moimi ukryte.
A gdzieś czeka poeta zapomniany
By się zatracić w wejrzenia tajemnicy,
Po jej poznaniu,
mógł spokojnie wyruszyć do śmierci ciemnicy.
Znaleźć klucz do serca Twego,
bez Ciebie nie liczy się nic innego.
bejlalus
|