''Tkanka''

Pulsujące części życia,
Hemoglobina twego intelektu,
Dostarcza to wszystko,
Prowadząc do samozagłady.

Biali strażnicy moralności
Przyjmują na barki brzemię Atlasa,
Wychylają kielich.
Cierpki jest smak zepsutych gron.

I raniąc samych siebie,
Nie zdając sobie sprawy,
Z potęgi swego zniszczenia.
Rozwijają się komórki rakowe.

Pękające tkanki,
Zalewają organy.
Wycięte ostrzem skalpela,
Odsuwają widmo sądu,

Dla świata który umiera.


bejlalus

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-02-16 22:34
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bejlalus > < wiersze >
Michal76 | 2013-02-19 17:44 |
W Twoich utworach zauważa się dobry warsztat oraz masę głębokich przemyśleń.
Xii | 2013-02-17 19:12 |
Niesamowity wiersz (który z nieznanych mi przyczyn utożsamiłam z klerem). Podobają mi się sploty sacrum z profanum, biologii z duchowością.
Lethien | 2013-02-17 14:40 |
Bardzo intrygujący i wymowny utwór, zdecydowane słownictwo.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się