Poszukiwanie II - Mroczna Wyprawa

Rozpoczęła się mroczna podróż,
zmierzam ku śmierci, by znów ją ujrzeć,
moje światło w mroku, moją nadzieję,
tą jedyną dzięki, której żyję.

Zmierzam w niekończący się mrok,
ciemność ogarnia me zmysły,
jak robaki zwłoki od dawna gnijące,
szpiedzy kostuchy cichym krokiem śledzący.

Złamać mego ducha próbują, lecz jest to daremne,
pamięć o tej jedynej przy zadaniu mnie trzyma,
myśl o wiecznej rozłące do przodu mnie popycha.

Coraz ciemniej się robi, to znak, że kostucha już blisko,
trudne to wyzwanie przez śmierć samą rzucone,
lecz choćbym zginąć miał, podołam i w dalszą drogę ruszam.


Martwy

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-02-23 22:22
Komentarz autora: Dostałem weny i powstała kolejna część. Mam zamiar zrobić kilka części o wyprawie do kostuchy ;-)
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Martwy > wiersze >
Ziela | 2013-02-23 22:26 |
Mrocznie, mądrze, obrazowo napisane. 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się