Naprawdę mi się podoba. Świetne rymy. Ma to coś, zresztą, powiedzmy, że wiem co czujesz, ale radzę ci odstawić życie w formie teatru(och, i kto to mówi). Bo niedługo nawet łzy nie będą prawdziwe, może to zabrzmieć dziwnie, ale grając życie, powoli zaczynamy nieświadomie grać cierpienie, choć mogłoby być inne rozwiązanie. |