Wiosna
Nadchodzi w ten marzec, czyste niebo,
Spowiane raz deszczem, raz śniegiem,
A raz nie ma na nim chmurek,
Słońce świeci wysoko,
Brak ludzkich rozterek,
Podmuch życia, rozbrzmiewa na nowo,
Skrzą się wśród błękitu ikary,
Spływają na ludzi hojne Boga dary,
Od nowa, co roku, świat pobudzenia zaznaje,
Rzeka znów płynie, na morzu już fale
Widać z daleka, złota plaża, promienie słońca,
Zabawa się rozpoczyna, lany poniedziałek odbija
Piętno, daje znak ciepła, choć nie zawsze,
Po parkach ludność odprawia poranne marsze,
Inni spędzają czas na jeździe na rowerze,
Objeżdżają świat piękny jak polarne zorze,
Nikt nie pyta, czemu wszyscy są szczęśliwi,
Każdy widzi wiosnę, smutek zamknięty w skrzyni,
Nie dopadnie nikogo, czas na radość z życia,
W stawie znów skacze kolorowa ryba.
SylverWolf
|