''Czarno biały''
Pędzi - po bezdrożach uczuć innych.
W to , co swoje tylko zapatrzony.
Reszta tłem dla oczu mglistym , zacienionym , zimnym.
Maska bez wyrazu kalkuluje, by dokładną analizę
kosztów zrobić.
Opłacalne - jaśniej rozrysować , by ulegli.
Niemożliwe - w kąt wyrzucić , by nie trwonić
czasu swego nadaremnie. Prosto, krótko i
przejrzyście. Rzeczywistość dwa kolory ma
tu oczywiście. Tylko czarne , albo białe ,
rozważania zbędne - nikt dyskusji tu nie
podejmuje.
Kukiełkowy teatr na ulicach zapanuje.
Bez kolorów , ich odcieni tylu - niewidzialnych
w zapędzonym tłumie. Bez oddechu , bez pytania,
nie ma miejsca na zadumę. Nie dostrzeże człowiek
w drugim rosy bólu na zmęczonej twarzy - nie spróbuje...
Nie zapyta - czemu ktoś zapłacze i łzy - czego są
przyczyną...że nie zawsze są słabością - nie osuszysz
ich jedynie kpiną. To ,co stanęło - na wprost , jest po coś.
Nie potykaj się o nogi tuż za rogiem, może kiedyś spadniesz
nagle ,w otchłań - nikt ci wtedy nie pomoże.
Nie ma planu B , zatem - niech to będzie tylko sen.
Niebawem ranek, jutro wstanie nowy dzień BARANIE!
soella
|