Jeżyk

Tam na trawie w małym gaju gdzie słoneczko rosę goni.
Mieszka Jeżyk Samolubek sam - dlaczego łezkę roni?
Oj jeżyku mój malutki pyta sowa zatroskana
Czemu płaczesz w samotności będzie dobrze - przekonana
Jeżyk siedzi łezki roni i w oddali uśmiech widzi jak zajączki wciąż biegają.
Wzrokiem tego szczęścia goni.
Sam nie jesteś Samolubku w lesie zwierząt co nie miara
Tylko trzeba wyjść z ukrycia idż tam do nich no idż zaraz.
Ale jeżyk siedzi,myśli czasem kroczek mały zrobi.
Póżniej cofa łapkę małą ale kuję myśli sobie.
Nikt nie lubi mnie bo kuję więc nie bawię sie tam z wami
Nie chcę zrobić komuś krzywdy bo mnie nie chcą, chcą być sami.
Ale jeżyk też nie wiedział,że nie kolec serce kuje.
A samotność nie jest dobra to nikomu nie smakuje.
Nie o kolce jeża chodzi nie dlatego sam tam siedział
Bał się innych, bał się uczuć to on sam już dobrze wiedział.
Ze przyjaciel to skarb wielki trzeba szukać bratniej duszy.
No bo w smutku w swojej norce czekać aż ktoś cię usłyszy?
My jesteśmy jak rodzina no i ważne są te słowa.
Bawcie się króliczki moje
Teraz już w tym moja głowa by nie myślała tyle sowa co pod jego kolcami się chowa.
c.d.n

Majka