Trzecia faza
Zapadł mrok, cisza też,
wciągasz smutek, w życie me.
Chcę zapomnieć o przeszłości,
schować się w cień samotności.
Moje życie to ekstaza,
lecz dopiero trzecia faza.
Ciągle, ciągnę się w agonie,
bo wciąż we mnie ból, ran płonie.
Ogień śmierci, pali rany,
w czarny pył zmieniając dary.
Już za życia kopie groby,
by świętować, dzień żałoby.
Czarny kozioł, to wróg życia,
nie dokonał tu odkrycia.
On zapędza w długi, kary,
z ludzi tworząc swe ofiary.
Już agonia mnie dogania,
już się życie zbyt oddala.
To ostatnia życia faza,
i już cała jest ekstaza.
mroczna
|