Ułuda

intensyfikacja przeżywalności
gloryfikacja nieśmiertelności
petryfikacja zmysłów
gdy obumrze choć jedna znajoma gałąź
identyfikacja siebie
jako wiecznie płynącej rzeki
początek zawsze w źródle
lecz koniec rozmywa się w oddali
złudzenie jego braku
pamięć o nim to nietakt
amnezja na temat
wszystkich dotychczasowych końców
bo zbiorowa świadomość
objawia się jednostkową niewiedzą
nie chcę o tym myśleć
nie chcę o tym wiedzieć
to się nie stanie
ułuda, iż będzie się tym
który przeżyje
wiecznie brodząc w potoku życia
lecz kropla drąży skałę
walka z nurtem
zamienia się w swobodne dryfowanie
w oddali złowieszczo majaczy wodospad
proszę, powierzcie mi
misterium abstrakcji istnienia...


Apokaliptyczny9

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-03-16 10:04
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Apokaliptyczny9 > < wiersze >
Xii | 2013-04-12 21:13 |
Majstersztyk. Powtórzę za WD, słownictwo jest rewelacyjnie i perfekcyjnie oddaje głęboki sens wiersza.
jaskolka | 2013-03-16 11:25 |
dobry wiersz,podoba mi się
WarDestruction | 2013-03-16 10:08 |
Bardzo zaciekawia muszę przyznać. Jeśli będziesz kiedyś w stanie agonii, poproś, by tak brzmiało twoje epitafium. Będziesz miał pewność, że każdy (nawet nieznajomy) będzie cię często odwiedzał, choćby po to, by przeczytać te przepiękne słowa.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się