Kwiecień
Kwiecień za oknem nieśmiały
czeka wschodu pogodnej niedzieli
trawy zazielenić by się chciały
słonecznej zaznać wreszcie kąpieli
drzewa by chciały mieć krótsze cienie
rozprostować po śnie przykurczone gałązki
by niebieskie było wreszcie sklepienie
by ptaki budziły jak poranne dzwonki
wiosna się sobą jeszcze nie zachwyca
motyle odstrasza ze wschodu chłodem
kwiatem nie zapisana parku stronica
a pszczoły chcą już częstować miodem
płaszcze zapięte wysoko pod szyją
wszystko by chciało nowością zakwitać
przechadzki ludzi chmury ciemne kryją
kwietniowa wiosna jeszcze nie odkryta.
TES
|