XCU XXXII - Apetyt

Nie wrzucili mnie żywcem
do kotła z wrzątkiem
Nie zgwałcili w Rwandzie
kałasznikowem
Nie wylali kwasu na twarz
za godne życie
Nie skazali na spiralę cierpień
by zrobić ze mnie szynkę

Stoję na szczycie piramidy
niespełnienia

Im wyżej wchodzę
tym większy
mój brak

Apetyt rośnie w miarę jedzenia


Xii

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-03-23 10:34
Komentarz autora: Bo problemy są często większe niż je widzimy. Bo nie nauczono nas doceniać,ale wrzeszczeć o więcej.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Xii > < wiersze >
Xii | 2013-03-26 16:40 |
Michale, wydaje mi sie,ze jestesmy na taki gest ogolnie za glupi, za wygodni, za krotkowzroczni. Kazdy orze jak moze i kazdego obchodza tylko wlasne interesy, a los jakis tam dzieci z drugiej polkuli znaczy niewiele (z reszta, to wszystko wydaje sie byc takie odlegle i abstrakcyjne - widzimy to posrednio, moze gdyby ujrzec to na wlasne oczy to cos by peklo). Wydaje mi sie,ze duzo ludzi liczy, ze ten caly bajzel sam sie posprzata albo ktos to zrobi zupelnie za free.
Michal76 | 2013-03-26 14:55 |
Tak, czy możemy mówić o prawdziwym rozwoju, kiedy nie wzrastamy w celu zapewnienia całej ludzkości godnych warunków bytu, kiedy jest on na razie jedynie skutkiem ubocznym próby nabijania portfeli przez wpływowe grupki fat manów, każdym kosztem, a nie dążeniem do ogólnego udoskonalania świata na płaszczyźnie nie tylko materialnej? ...podczas gdy ten tzw. postęp wymaga przede wszystkim ofiar, ludzi którzy są zmuszani do ciężkiej pracy w katastrofalnych warunkach, kosztem zdrowia i życia? (We wciąż za wielu krajach zmusza się także dzieci do wykonywania mordeczych dla nich w skutkach czynności w celu zaspokojenia zachodniego konsumenta...) Warto się nad tym zastanowić i zapytać, czy istnieje szansa na prawdziwy wzrost, który nie będzie polegać na napędzaniu, w nieskończoność przyspieszającej, wysysającej ze szpiku kości oraz wyniszczającej naszą planetę, spirali konsumpcji, czy uda nam się na bok odłożyć nasze małe interesiki, co wymaga od nas wielu wyrzeczeń, i wspólną ręką zacząć łatać tę okaleczoną ziemię, wspólnie zbudować nie dający się już podzielić na trzy, jeden świat.
Xii | 2013-03-26 13:44 |
Postęp jest okupiony stratami w świecie, który pozwala nam żyć. Ludzie to istoty, które świetnie się dostosowują do warunków,ale zapewne niewielu chciałoby zrezygnować ze swoich wygód... Nie myślimy zbytnio na wyrost. Nie wiem czy da się jakkolwiek to rozwiązać... zwłaszcza gdy bogiem i dyktatorem jest kartka papieru.
Michal76 | 2013-03-26 13:34 |
*argumentów
Michal76 | 2013-03-26 13:33 |
Ja także pytam się siebie dokąd zmierza nasz świat, czy tzw. postęp naprawdę niesie nas do przodu... czy jesteśmy skazani na ten "kierat" aby nie zapaść się w sobie? ...czy "dobre" jest wrogiem "lepszego", czy też wieczny wzrost okrada nas z wszystkiego? W świetle milionów argumwntów zarówno ZA jak ich PRZECIW nie potrafię sobie odpowiedzieć na to pytanie.
Xii | 2013-03-26 13:10 |
Zgadzam się, mamy tak wiele i nadal czyni nas to nieszczęśliwymi. Może gdybyśmy mieli mniej, to byłoby to bardziej przez nas docenione? Poza tym...chcemy coraz więcej, a nasz "sklep" się kurczy, za to "śmietnik" powiększa...
Michal76 | 2013-03-25 16:10 |
Ten wiersz pobudza oraz zachęca do zadania sobie istotnych pytań, do przemyśleń w skali globalnej.
kazap57 | 2013-03-23 22:27 |
Im wyżej wchodzę tym większy mój brak ....o tak poznałem to uczucie i to bardzo w bieli tam wszystko innym jest
Xii | 2013-03-23 12:40 |
Bardziej mialam na mysli popadanie w rozpacz spowodowana problemami, ktora nas paralizuje, ze nie jestesmy w stanie postawic tego pierwszego kroku, ktory napedza zmiane, postep. Ale masz racje, jakbysmy nie wrzeszczeli,ze nam sie w jaskini nie podoba,to bysmy z niej nie wyszli.
WarDestruction | 2013-03-23 12:34 |
Ironiczny. Ale dobry. "Bo nie nauczono nas doceniać,ale wrzeszczeć o więcej." - ale z drugiej strony, czy to nie zachłanność czyni postęp?
Pettrus | 2013-03-23 12:05 |
Bardzo mi się spodobał...A koniec mistrzowski.
zrozpaczona | 2013-03-23 10:59 |
Ciekawy. Warty do głębokich przemyśleń.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się