Nie ma odwrotu
Tak długo akceptuję to co widzę
Nigdy nie mówiąc tego co naprawdę myślę
Teraz żar się wydostaje
Chcę zostawić to wszystko za sobą
Nie ma odwrotu
Chcę wiedzieć kim jestem
Nie ma odwrotu
Chcę żyć własnym życiem
Nie ma odwrotu
Jutro czeka, jestem w drodze
Wybór którego trzeba dokonać
Moje życie, które się toczyć dalej
Nie mogę iść na kompromis
I zatrzymać tego co się zaczęło
Mam w rękach wszystkie sznurki
Wybory które mi dano
Nie usłucham więcej poleceń
Bo teraz w końcu jestem wolny
Nie cofnę się przed śmiercią
Nie cofnę się przed kłamstwami
To jest droga mojego życia
Od której nie ma odwrotu
Sowowaty
|