Gonię
Gonię światło, gonię życie,
gonię jutro o bladym świcie,
trzeszczę sobą, goniąc ludzi,
czekam aż mi się to znudzi.
Uciekam przed światem,
gdy razi mnie latem,
gdy mrozi mnie zimą,
gdy zmienia w liść wino.
Gonię powietrze, gonię wspomnienia,
gonię to zło, co na gorsze zmienia,
wyobrażam sobie to co najgorsze,
gdy sama po świecie się naszym panoszę.
mroczna
|