Dama w czerwieni...

w głęboką czerwień odziana
skrada się niewidzialna
szepcząc z pamięci modlitwę poranka

rozdaje monety ubogim
głodnych karmi daniami z ich marzeń
spragnionych poi miodem i mlekiem

smutek spotyka
wnet go uśmiechem owija
ból koi ciepłem
a braki nadmiarem zastępuje

każdego spotyka
choć nie wszyscy mogą ją dostrzec

przychodzi
odchodzi

lecz nie zapomina o nikim


17-II-2006r.


Kara Kaczor

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2006-02-17 16:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Kara Kaczor > < wiersze >
Senanta | 2006-02-19 09:45 |
Może się mylę ale pozostawiłabym wiersz bez tytułu aby czytajšcy domyœlał się sam o kogo chodzi
jobi | 2006-02-17 22:05 |
ładny :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się