Dzień goryczy
dziś spijam gorycz
z wypełnionego po brzegi szkła
gardło piecze i szczypie
to dobrze
niech nawet boli
niech wyrzuty sumienia
wyżrą mnie od środka
to kara
za przedwczorajszą przeszłość
za wszystkie grzechy wtedy popełnione
dziś szkło tłucze się łatwiej
by drobne perełki przewinienia
poraniły gorzkie słowa tak dawno wypowiedziane
każda rana jeden grzech
więc dziś wieczorem
już nie będę istniała
20 II 2006
Kara Kaczor
|