Pamięci Marii Kaczyńskiej

Pani nie przystoi stroić się, ubierać
w czarno-białe zdjęcia. Przecież pamiętamy
Była Pani barwna. Taka ciepła. Nieraz
Porównana z kwiatem. To kwiat Pierwszej Damy.

I oto Pani wraca! W trumnie, jak kwiat w kloszu
Co lęka się mrozu - lecz sam ciepło tworzy
z ust kolor wywabia - to uśmiech, u osób
Co skute są smutkiem. Ach, tyle tej mocy

W milczącym orszaku przemierza stolicę
a tysiące ludzi ją wita i żegna
Deszczem tulipanów . W każdym Panią widzę!

A oto i Pałac! Nasza Pierwsza Damo
Wejdź do niego! Zaśnij! Śnij u boku męża,
ciało proszę odstaw, oddaj tulipanom!


Jasiewicz

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-04-08 20:37
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Jasiewicz > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się