XCU XLIII - Próg

Ból
zrywa mięśnie
ciężkim wrzaskiem

Krew
świadomością
toczy się z hukiem

Niżej
pochylam się
zaciskając mocniej kły

Próg
nie do przejścia
przed zamkniętymi oczami

Wiruje


Wyżej
podnoszę ciało
wyprostowując ręce

Krew
spieniona siłą
zabarwia mą twarz

Ból
opuszcza tkanki
zostawiając drżenie

Ponownie
zginam łokcie
przekraczając barierę

Twarz
zmienia się
inaczej bije serce

Myśli
gwałtownie
zmieniają swój bieg

Moc
głęboko
we mnie zaszyta

Aurę
triumfalnej czerni
roztaczać wokół zaczyna


Xii

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2013-04-13 19:49
Komentarz autora: Bo w końcu następuje moment przełamania i ból zanika.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Xii > < wiersze >
Xii | 2013-04-20 18:39 |
Dziękuję Michale, i Tobie również Lethien!
Lethien | 2013-04-15 23:48 |
Piękna konstrukcja wiersza, kolejne słowa jak pociski trafiają w sam środek.
Michal76 | 2013-04-15 15:10 |
"Aura triumfalnej czerni" - leżę! Wiersz mistrzostwo (kolejne)!
Xii | 2013-04-13 23:10 |
Dziękuję Ewito za naprawdę miłe słowa (aż przywdziałam buraczaną czerwień na twarzy)! Conte, grunt żeby się potknąć naprzód,a nie upadać na cztery litery ;)
Conte | 2013-04-13 22:38 |
Potknąłem się o ten próg...:)piękne
ewita | 2013-04-13 22:03 |
niesamowite...potrafisz to opisać... chylę czoła...jesteś prawdziwą poetką
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się