Xii | 2013-04-20 18:41 | |
Skoro do śniadania, obiadu i kolacji dostajemy co najmniej pięciu wysadzonych w powietrze Afgańczyków, to po jakimś czasie traktujemy to jako naturalny dodatek. Jak tysiące za jednym zamachem się zmiecie z powierzchni ziemi to już trochę bardziej się czuje. Ale tylko na chwilę. Potem trzeba wrócić do obowiązków i przyjemności dnia codziennego, a największym problemem staje się brak zapasów kawy w szafce. |
|
Lethien | 2013-04-15 23:45 | |
Ludzka natura. Nieliczni dostrzegają okruchy codziennych tragedii. Znieczulica społeczna... |
|
Magdis | 2013-04-15 22:50 | |
Xii, tak brakuje na tym portalu poezji takiej jak Twoja. Uwielbiam każdą Twoją literę! |
|
Conte | 2013-04-14 11:05 | |
To zależy jak kto podchodzi do życia...stosunkowo brzmi nieźle :) pięknie to napisałaś |
|
Brak komentarzy
|