Znów byc dzieckiem
W tęsknocie i smutku
Do snu się kołysze
W morzu łez słonych topię wspomnienia
Bo tylko przez okno
Gdy tak w ciemność patrzę
Zapominam o moich dziecięcych marzeniach
Teraz brak mi słonka gdy byłam mała
I tęczy, zabawy do białego rana
Gdy chciałam zostać lubianą królewną
I w sukniach chodzić, wiem to na pewno
Bo takich marzeń się nie zapomina
To nie przemija nigdy jak niechciana chwila
Mam dość dorastania, zabijania wnętrza
Chcę znów być dzieckiem a nie się zadręczać
jessika
|