Naturalnie
Złotem przyozdobione jest zboże
Srebrem srebrzone jest żyto
Szmaragdowe staje się morze
Odkąd głębie jego wykryto
Widać wyraźnie na tym obrazie
Jak przyroda zdobi świat cały
Jak milczy i krzyczy w nakazie
Póki wszystkie cechy wytrwały
I grzmi błyskawica gromiąco
I płynie chmura nad Moskwą
I milczy cisza milcząco
I pisklę obdarza świat troską
I woda tryska z strumyka
I wiatr owiewa pola
A człowiek po ścieżkach przemyka
Taka już jego niedola
Tułacze się ciągle po świecie
Drogi kamienne tworzy
Niszczy depcze po kwiecie
Przed nikim się nie ukorzy
Z pogardą wobec swych braci
Z pogardą wobec przyrody
Serca ciepło wciąż traci
Darując je dla urody
A przecież to wnętrze jest piękne
O pełnej urody barw gamie
Może jest wielkie i miękkie
Albo o bieli swej ranie
A inny może być zły
Z czernią i duszy marnością
Z sercem lodowym jak kry
Z milczącą szkatuły miłością
Dlatego ważne są słowa
I miłości dobroć i radość
Dlatego ważna jest mowa
I człowiecza ważna jest ufność
Dlatego słuchaj i słysz
Patrz uważnie i jasno
Obserwuj jak sokół wśród nisz
Aż w sercu zrobi się ciasno
Tak wiele się przecież zmieści
Tak wiele barwnych uczuć
Zmień więc kolory swych treści
I wrogość do innych też skróć
L3nor
|