chmury
Niechcący wypuściłam
wszystkie lampiony
nie czekając na ciebie
rozświetliły ciemność
i umierały powoli
gdzieś w przestworzach
droga do nieba
zasypana kłamstwami
w świetle pokręciła
się jeszcze bardziej
Deszcz, to on
zabrał wszystkie lampiony,
przemoczona patrzyłam
jak cie tracę
Ccclaudia
|