Kronika (up)adku
Zamknięta w próżni,
Bez szansy na przyszłość,
Pod mikroskopem przeszłości,
Gardząca istnieniem.
Bezwzględne pragnienia karcące etykę,
Oceniana oczami gapiów,
Karmiona krytyką zgorszonych dusz,
Pochowałam wszelki wstyd.
Poczucie największej z uczuć,
Królowej wszystkich zaniechanych niewolników,
Zawiodło.
Zaprzedanie siebie za podkreślenie rangi normalności,
tak naturalnej dla pozostałych Pań i Panów,
Zawiodło.
Z mocą najwyższą,
przerażającą,
krzywdzącą.
W perspektywie czasu ulatnia największe nadzieje,
Jawi się jako strzała przekuwająca zjawę pozornego szczęścia.
Niweczy strach, odwagę, moralność i domniemaną niewinność,
A tym samym?
Otwiera bramę czystej obojętności.
Katharsis
|