Trucizna

I znów mówisz, że się pomyliłeś?
Który to już raz?
Trochę beze mnie pożyłeś
i znów wracasz?
Jak bezdomny pies?

Åšmiesznym siÄ™ wydaje
to, jak się czułam,
gdy mnie przytulałeś.
Jak długo pamiętałam
twoich ust smak,
jak pragnęłam, jak broniłam,
jak się bałam ciebie zranić.

Ale to czas przeszły.
W małej pigułce trucizna
wszystko we mnie zabiła.
Każdego motylka,
który świadczył o miłości,
tej naiwności,
gdy wierzyłam w twoje słowa.

Już wyschły łzy,
już nie jestem rozpaczliwa,
już nie myślę, już nie tęsknię,
przez truciznę umarło moje serce.
M. 20.5.13r.


Molka

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-05-20 17:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Molka > < wiersze >
Ziela | 2015-06-12 11:13 |
Nierówny. Ale miejscami Å›wietny i nawet nie „oklepany”. 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się