Muzyka Kobieca (Seksorcyzm)
Wsłuchuję się w kuszącą symfonię
Oddaję beztrosko całego siebie
Nie przeszkadzam. Milczę pokornie
Łącząc dźwięki jak gwiazdozbiory na niebie
Jeden utwór pełen szczerych doznań
Słucham jej znowu, artystka ulubiona
Kolejny raz, na nowo ją poznam
Prywatny koncert. Ta chwila jest moja
Dźwięki strun ogrzewają potężnie
Parzącą siłą porywają do tańca
Czuję to intensywnie. Wszędzie
Niskich i wysokich tonów wariacja
Wnikają we mnie jak rentgena promienie
Paląc mocniej z kolejną błogą sekundą
Kobiecej magii pieką jasne płomienie
Słysząc muzykę tracę wolę. Trudno.
Czuję nienazwaną siłę, co myśli wykręca
Całym swym wnętrzem gra z wielkim talentem
Nieopanowane ciepło prowadzi do szaleństwa
Głos kobiety najpiękniejszym instrumentem
Cz
|