to

codziennie nadarzam ci się
okazją do pogłaskania po głowie
muśnięcia ustami o polik

takie oddzielne byty
w granicznych ciałach
- pozwalamy się sobie jednoczyć
z przyjemnością po obu stronach

i jest w nas nadzieja
co pali się jak świeca

mamy na siebie wpływ
jak księżyc na morze
pełne ryb i stęsknionych skrzyń

zawsze jest jakiś powiew
co strąca książkę

albo maluje na ścianie
cień tańczącej firanki

to my we troje
tworzymy ten duet


morticia

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-05-25 17:43
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < morticia > < wiersze >
Xii | 2013-06-01 21:00 |
Głębokim i wyczerpującym komentarzem raczej się nie popiszę, trudno. Fantastyczny wiersz, czytając go czułam coś takiego..."kociego". Trudno mi to dokładnie opisać...
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się