opór



kruche ściany
ostatni opór stawiają palcom
i wygłodniałej ciszy
- złowiłeś mnie słuchem

spotkały się wreszcie nasze
wygięte sylwetki

stałam idealnie poczochrana
w połykającym świetle słońca
zakotwiczyłam cię wzrokiem
teraz

pływamy w tym samym powietrzu
rozedrganym w akrobatycznym uścisku

można tak nagle wpaść sobie w ramiona
zatrzaskujÄ…c drzwi milczeniem

bo jeśli nawet kobieta ma odkryte piersi
nie zawsze jest tak jak myślisz
nagość to minimum na karuzeli wstydu

wyrównajmy oddech


morticia

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-07-30 22:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < morticia > wiersze >
bobby | 2013-10-12 21:57 |
uwielbiam Twoje wiersze.
Magdis | 2013-09-08 21:12 |
Niesamowita jesteś po prostu! Proszę o więcej tych wspaniałości!:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się