I znów frywolnie

O superacie
Kiedy za męża ma chłopa grata
nie ma co zrobić z tą superatą.

O woli Bożej
Kiedy poczuje już wolę Bożą,
to żadna kara jej nie pomoże.

O nadwyżce
Kiedy jest w górach z owcami gazda,
to ma nadwyżkę gaździna każda.

O dewaluacji
Już nic nie warte pojęcie cnota,
od podstawówki idzie robota.

O nudzie
Co w noc poślubną dziś młodzi robią,
przecież już wszystko mają za sobą?

O podróży poślubnej
Gdzie w podróż poślubną jedziemy kochanie?
Do teściowej, bo tam jest najtaniej.


roman

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-05-29 12:26
Komentarz autora: z życzeniami udanego długiego weekendu :)
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < roman > < wiersze >
Pettrus | 2013-05-31 08:25 |
Jesteś mistrzem uśmiechu . Trafiasz zawsze w sedno . Super .
Conte | 2013-05-29 23:37 |
W superacie z woli Bożej nadwyżce jest coraz gorzej ,a o nudzie nie ma mowy na teściową bat gotowy .Dewaluacja cóż to za słowo ? za gierka także było bajkowo:)))
blueoctober | 2013-05-29 16:03 |
bardzo dobre!na poprawę nastroju i na długi weekend:)
Cairena | 2013-05-29 15:40 |
Smiech to zdrowie, uśmiałam się zwłaszcza z podróży poślubnej. A tak na marginesie, to ja miałam teściową przy sbie, dłuuuga podróż poślubna. Bardzo mi jej brak, bo naprawdę było najtaniej. Lubie Twoje wiersze.* pozdrawiam
Magdis | 2013-05-29 12:29 |
U Ciebie zawsze znajdzie się uśmiech:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się