żegnaj Morfeuszu

żegnaj Morfeuszu niegodziwcze srogi
panie snów co są mą klatką
przez ciebie rosną mi już rogi
nigdy nie zostanę czystą niewiastą
bo w tych snach robię różne rzeczy
jestem najemniczką, jedną z rycerzy
nigdy nie powinnam robić tego co robię
szukać sprzymierzeńca w złe osobie
to jak sprzedać duszę za marne srebrniki
zgubić siebie w labiryncie Fauna
niech ktoś mnie zamknie w najwyższej wierzy
oddałam życie za sny od Boga

teraz tym gardzę i chcę na ziemie
dość kłamstw i iluzji boskich
zabierz pył z oczu przyprószonych
już nigdy póki żyję nie chcę zasnąć


jessika

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2013-05-31 13:37
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < jessika > < wiersze >
Conte | 2013-06-03 20:05 |
wymowny choć gdzieś coś się tu gryzie:)
Xii | 2013-05-31 17:03 |
Jess, rym Ci się potknął,a potem uciekł... [najpierw mamy ABABCCDD a potem nagle EFGXYZ...], poza tym jak czytam to mam wrażenie,że trochę na siłę te rymy, bo treść jakoś mi momentami wydaje się być nienaturalna. Zapomniałaś też o ę w 'chcę na ziemię'. Cały pomysł i nawiązania do biblii/labiryntu Fauna/ mitologii/ fantasy jak najbardziej mi się podoba,tylko trochę bym doszliwowała wykonanie. Pozdrowienia ;)
Maffiu | 2013-05-31 15:18 |
dobre to , historyczne nawiązanie do teraźniejszości , pozdrawiam (:
Ziela | 2013-05-31 13:46 |
Genialne nawiązanie ! 6
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się