Komunikat Specjalny

Spulchniaczami ego
naszprycowane
[gówniarze]

Wydęte żyły
docierają do granic
pęknięcia

Zaburzone równanie
[ja= wszystko]

Przekaźniki ślą
zdeformowane impulsy
w ślepe rejony

Powykręcane
na strony wszystkie
żółciobrudne
palce

Abder-tabaka
pod paznokciami

Stukoczą
skarłowaciałym gniewem
[zgniłonarcystyczni tchórze]

Wychudłe operetki
które przeminą
szybko


Pod obezwładniającym uderzeniem
spojrzenia podszytego
politowaniem


Xii

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-06-04 14:59
Komentarz autora: Poszła z hukiem cienka linia.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Xii > wiersze >
Xii | 2013-06-05 19:27 |
Nie, Michale, jakoś nie jest mi do śmiechu...
Michal76 | 2013-06-05 16:52 |
Tak, teraz możesz się pochylić z uśmiechem nad słomą, która pozostała po rozsypanej Twoją włócznią postaci.
Xii | 2013-06-04 20:25 |
Tak, Conte, żyłka mi pękła ;) Zgadzam się Blue, krzyk nic nie zmieni,ale przynajmniej oczyszcza (możliwe,że chwilowo,ale zawsze jest to coś). Dziękuję Ewito, zapewne nie jest to emocjonalny pakiet, który chciałabyś widzieć,ale jak na razie tylko taki mam na stanie. Dzięki, Magdis! ;)
Magdis | 2013-06-04 18:29 |
Piękne podsumowanie. Ode mnie masz owacje na stojąco:)
ewita | 2013-06-04 17:10 |
mocny wiersz...mnóstwo emocji , gniewu i pogardy...i doskonale napisany
zrozpaczona | 2013-06-04 16:39 |
Krzyczący wiersz,...
blueoctober | 2013-06-04 16:36 |
dobrze jest wykrzyczeć co leży na sercu, tylko czy to coś zmieni, ślad pozostanie i ulga, pozdrawiam
Conte | 2013-06-04 15:35 |
Nie wytrzymujesz nerwowo:) pięknie piszesz o tym w wierszu i tak pozostaw:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się