Xii | 2013-06-05 19:27 | |
Nie, Michale, jakoś nie jest mi do śmiechu... |
|
Michal76 | 2013-06-05 16:52 | |
Tak, teraz możesz się pochylić z uśmiechem nad słomą, która pozostała po rozsypanej Twoją włócznią postaci. |
|
Xii | 2013-06-04 20:25 | |
Tak, Conte, żyłka mi pękła ;) Zgadzam się Blue, krzyk nic nie zmieni,ale przynajmniej oczyszcza (możliwe,że chwilowo,ale zawsze jest to coś). Dziękuję Ewito, zapewne nie jest to emocjonalny pakiet, który chciałabyś widzieć,ale jak na razie tylko taki mam na stanie. Dzięki, Magdis! ;) |
|
Magdis | 2013-06-04 18:29 | |
Piękne podsumowanie. Ode mnie masz owacje na stojąco:) |
|
ewita | 2013-06-04 17:10 | |
mocny wiersz...mnóstwo emocji , gniewu i
pogardy...i doskonale napisany |
|
blueoctober | 2013-06-04 16:36 | |
dobrze jest wykrzyczeć co leży na sercu, tylko czy to coś zmieni, ślad pozostanie i ulga, pozdrawiam |
|
Conte | 2013-06-04 15:35 | |
Nie wytrzymujesz nerwowo:) pięknie piszesz o tym w wierszu i tak pozostaw:) |
|
Brak komentarzy
|