HC II - Kitsch
Rezonują
przejaskrawione
oczołapy
Kleistochwytne
zapachowe smugi
Obtaczają
W pudrowej poświacie
świeżozlepy
KRZYKU
Wierzgam się
transpirując paniczne błyskotki
z glazurowanych różem
mięśni
Śruby mi się
w oczy
dokręcają same
Żrą moje ścierwo
dmuchane
Gigantpudle
Xii
|