Drzewo życia
Zero słów, milion przemyśleń
Niewidoczna magia, mnóstwo niezapisanych liter
I choć liście wspomnieć nigdy nie spadną
Z tych drzew będących naszą życiową walką
Żyjmy tak, jakby były dla nas lekcją
Niech te niespełnione obietnice, gdzieś w otchłań ulecą
I idźmy w przód, nie oglądajmy się za siebie
Karmy to co piękne w nas samych
Pielęgnujmy wciąż nasze unikalne wnętrze
Niech zawsze szanuje, rzadko nienawidzi
Niech chłonie radość, płynącą z rąk innych
Dawajmy więcej niż wziąć możemy
Kochajmy mocniej niż kochani sami będziemy
Uśmiechajmy się szczerze, pełni iskier nadziei
Nie wstydzimy się płakać, to świadczy tylko o nas
Że mamy w sercu słabość na krzywdę dookoła nas
Niech obojętność na drugi plan odejdzie
A my bądźmy sobą zawsze i wszędzie!
vogg
|