Krzyk

chcę krzyczeć
chcę wykrzyczeć
otwieram usta
zbieram się do wrzasku

i nic a nic
tylko pusty dźwięk
mojej duszy potrzasku

odbija się echem
od niewidzialnych ścian
wypitym lechem w marności
bez mojej miłości
bezsilności mam

próbuję utrzymać
równowagę
kolejny smutny rym
tak na odwagę
krztuszę się tym
mimo złego
co otacza a nikt
nie słyszy
nie mogę, nie umiem
wołać w tej
przeogromnej ciszy

trudno wybrać
krztusząc, się dusząc
jak decydować gdy kaleczą
nieme, głuche myśli
brak pomysłu na walkę
na skraju ciemnego lasu
i rozsypanych pogniłych liści

jest późno, za późno?
jest próżno, za próżno?

może znajdę do tego siłę
niech nie grzmi przeraźliwie
gdy konam bez Twego dobrego uczucia

głuchy, niemy krzyk duszy kąśliwie
dobija, zabija resztki czucia


stratocaster

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-06-04 21:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < stratocaster > wiersze >
stratocaster | 2019-04-28 21:06 |
dziękuję...
Viasyl | 2019-04-28 14:53 |
nie jest za późno... znajdziesz w sobie tę siłę... serce Cię poprowadzi, a cisza da wskazówki... pozdrawiam
zrozpaczona | 2013-06-04 22:33 |
Poruszający wiersz.. Czytając go zanurzałam się w żalu i bezsilności. P.S- Czasem i myśli krzyczą- wysłuchaj je.
samotna | 2013-06-04 22:21 |
Krzyk- próba zwrócenia czyjeś uwagi, kiedy jest nam źle. Nie bój się krzyczeć!
Maffiu | 2013-06-04 22:04 |
Piękne , pojawiają się rymy , krzyk to ostatnie słowo przed śmiercią , (:
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się