Gwiazda
Podaruj mi z nieba złotą gwiazdę
żebym mógł ogrzać się jej blaskiem
przytulić piękne ciało niebieskie
i śpiewać razem z nim w duecie
nauczyłbym ją latać wśród uśmiechów
pływać w nurcie sercowych uniesień
nigdy nie musiała by już nigdzie spadać
falą do zachodu słońca dzieliła by ocean
ognisty jej blask jeszcze bardziej rozpalę
szal troski utkany z całego siebie podaruję
otoczę ją ciepłem jakiego jeszcze nie zaznała
do końca dni i nocy nie będzie już sama
zaczaruj mój świat i spełnij moje marzenie
proszę Cie niebo patrząc w twe oczy
zanim znikniesz w dniach gęstwinie
upuść jedno swe dziecię na Ziemię
|