46

dzisiaj
przyszła
zima bum!
w otwartym oknie
nareszcie właściwie
to szszsz wraz z tym
zapachem i z esemesem
który i to nie jakiś
tam płatek dwa
tylko
jak
mitochondrium
z komórki wyjrzałem
przez framy z pancerza pokoju
na bezkresny
organizm zaatakowany
białaczką od góry
do dołu aż
po sam horyzont
bezlistnych
nagich
zimnych
palców
u stóp w korzeniach
kabli pod parapetem
też w już trochę mokrej nadziei na doładowanie karty
zimnymi rękami
i odpisanie jej spod tego kaloryfera
że rzeczywiście bo kocham zimę i że jak skończę
ten konspekt to możliwe że też bo chciałbym
dziś być


taryfiarzgazu

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2013-06-21 17:16
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < taryfiarzgazu > < wiersze >
taryfiarzgazu | 2013-06-30 15:55 |
a kurde, faktycznie, Michał, bo ja to jak to skrobałem, to że chcę być tam i tam (konkretne miejsce z nią, w którym się często na spotkania ten), a ty tu dostrzegłeś, że można to też odczytać, że po prostu być, jak buddyjskie ajem, biście, nie zamierzałem tego :) Dzięki za nową introjekcję, zdrawiam!
Michal76 | 2013-06-26 13:33 |
"bo chciałbym dziś być" - bardzo ciekawy, super styl!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się