Samotność

Rozrywa mnie złość marna
Jak najciemniejsza otchłań czarna
Stojąc pod starą ścianą
Pamiętam przeszłość okłamaną
Przez masę ludzi, która za szczęściem goni
Myślałem że mogę być tak jak oni
Ale wygląda,że na wielkiej loterii wśród wyrzutków jestem panem
Widać, że szczęście nie jest mi dane.

Lecz kto o moim cieniu siÄ™ dowie
Która złą Samotnością się zowie

Czy jestem bez płatków kwiatem
Który nie urośnie latem?
Czy też bez piór ptakiem, który cierpi pięknego śpiewu brakiem.

Krzycząc, do nieba wołając przy sobie nikogo nie mając
Proszę jasne gwiazdy by mi szczęście dały i kogoś dobrego zesłały.


Anthem

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2013-06-27 14:09
Komentarz autora: Wiersz o gorzkim smaku Samotności.
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Anthem > < wiersze >
zrozpaczona | 2013-12-08 12:19 |
Piękny wiersz. -Czy jestem bez(....)pięknego śpiewu brakiem-zatrzymał = pełem schowanych emocji.
szogunka | 2013-08-27 12:28 |
Najbardziej podoba mi się zakończenie, chwilami sama mówię podobnie w myślach. :)
Jula | 2013-08-12 07:54 |
Sa­mot­ność ka­leczy ser­ce, ale kształtu­je wrażliwą oso­bowość. Czas w tym wszys­takim gra rolę ...a spędzając go samemu poz­wa­la poukładać so­bie w głowie wiele rzeczy... Szczęścia ci życzę i doczekania "słodkiego spojrzenia " drugiej osoby :)Pozdrawiam serdecznie *****
kazap57 | 2013-06-27 19:32 |
Lecz kto o moim cieniu się dowie Która złą Samotnością się zowie - która samotnością sie zowie - tak czytam....nie samotności dobrej czy złej ona nosi inne miano
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się