Niedostępny kochanek moich myśli

Spotkałam Anioła Śmierci
Chciałam umówić się na spotkanie
Niestety odmówił
Niedostępny kochanek moich myśli
I snów

Mijam go bardzo często
Czarna poświata smaga mą twarz
Kiedy ze złością krzyczę w ścianę
Chcę, żeby został choć na chwilę
Niestety jest zajęty
Odchodzi

Chcę złapać go za rękę w sposób
Uniemożliwiający wyrwanie się z uścisku
Lecz łapię za fragment płaszcza
Umierając cząstkowo
Niewystarczająco
Nigdy do końca

Kiedyś rzucę się w jego objęcia
Niech tylko Anioł Życia na chwilę
Zwolni uścisk wrzynający się w moje serce
Niech na chwilę przestanie
Niech sobie odpocznie
Niech na chwilę odwróci wzrok…


suicide

Średnia ocena: - Kategoria: Śmierć Data dodania 2013-07-15 12:08
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < suicide > < wiersze >
bidone_il | 2013-07-17 12:17 |
dżizys..
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się