W pajęczynie grozy

Za nieprzejrzystą zasłoną
dezercja przed histerią.

Po drodze:

-zgniła zieleń drzewa przestały szumieć

-zamknięta klatka ptaszek już nie śpiewa

-pająk szyderczo uśmiecha się powoli
zbliżając do swej ofiary

-żaby rechoczą łapiąc obleśnym jęzorem
latającą niewinność

-niebo przekrwione od zgorzkniałych chmur
kwaśny deszcz rdzą dla Ziemi

-zatrute jagody gorzką lekcją zachłanności


A w ogrodzie szmaciana kukła pilnuje czegoś
czego już dawno nie ma.


Edyta


danio

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2013-07-18 15:41
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < danio > wiersze >
blueoctober | 2013-07-19 00:10 |
tyle niebezpieczeństw czyha...aż strach się bać:)
simgun | 2013-07-18 20:02 |
ciekawie ukazana dramaturgia niebytu, nie wiem gdzie się ocenia (klika) dałbym 5
Magdis | 2013-07-18 18:58 |
Od razu nasuwa mi się na myśl, że to coś jak cisza przed burzą, że to dopiero początek...
Damian | 2013-07-18 18:47 |
Super wiersz :) Oceniam na 5
Cairena | 2013-07-18 16:38 |
W ogrodzie szmaciana kukła pilnuje czegos czego nie ma...smutny wiersz,ale bardzo piekny i wymowny.*
szybcia | 2013-07-18 16:00 |
trochę mroczny,ale życie takie właśnie jest,nie wszędzie dochodzi słońce...dziwny jest ten świat*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się