lody z Antarktydy
mały Grzesio lubił lody
nie było by w tym nic dziwnego
gdyby to były zwyczajne lody
a nie charakteru arktycznego
ciągle mamę tatę prosił
że chce lody z Antarktydy
mama na to Grześ kochanie
tam się lodów nie dostanie
tato na to Grzesiu zrozum
Antarktyda to jest ląd
tam pingwiny morsy żyją
ale lody nie no skąd
Grzesiu nie dał za wygraną
i napisał do pingwinów
z Antarktydy się rozumie
choć ich języka nie umiał
ale pisał jak potrafił
że chce lody z Antarktydy
list wysłany ekspresowo
dał nadzieje mu na nowo
za trzy dni a może cztery
paczka do Grzesia przychodzi
adresat pingwiny z Antarktydy
a w tej paczce
czy to prawda czy to kpiny
lody różne do wyboru
w smakach i także koloru
w małej zimnej lodóweczce
się rozumie to konieczne
Grześ z radości zaniemówił
mamie tacie nic nie mówił
rodzice szczęśliwi byli
że Grzesia uszczęśliwili
jaskolka
|